„Inwestor planuje uruchomienie fabryki mebli od stycznia 2016 r. Podania (CV) w formie elektronicznej przyjmuje pod adresem  Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. ” - esemesa tej treści do mieszkańców wysłała gmina.

Mimo że produkcja ruszy najprawdopodobniej na początku stycznia przyszłego roku, inwestor już teraz rozpoczął oficjalny nabór pracowników. - Był u mnie inwestor, który uznał, że to już odpowiedni czas na wszczęcie postępowania rekrutacyjnego do fabryki. Daje sobie na to dużo czasu, ale też chce wyselekcjonować, a potem wyszkolić ludzi, którzy spełnią jego oczekiwania – informuje burmistrz Jacek Sauter. Z naszych informacji wynika, że potrzebni do pracy będą zarówno pracownicy średniego szczebla i specjaliści (mechanicy, ślusarze, informatycy, tapicerze), jak i pracownicy produkcji. 
Przypomnijmy, fabryka, która rośnie u bram Bytomia, ma produkować elementy mebli dla wielkiego koncernu. Po cichu mówi się o Ikei. Co ważne dla zainteresowanych, wiadomo na pewno, że ma mieć zbyt na pięć lat do przodu na blisko 100 procent produkcji.
Chętnych do pracy nie powinno zabraknąć, a miejsc pracy docelowo, według wstępnych deklaracji inwestora, ma być ok. 300. - To inwestycja ważna nie tylko  z punktu widzenia Bytomia, bo jeśli zakładana liczba zatrudnienia się potwierdzi, to będzie to z korzyścią dla całego rynku pracy w powiecie – zauważa J. Sauter. 
Inwestycja według naszych informacji,opiewa na ok. 15 mln zł. To mniej więcej tyle, co roczny budżet 5-tysięcznego Bytomia Odrz.
Mariusz Pojnar

Tygodnik Krąg