Żródło informacji

 

Biblioteka w Bytomiu Odrz.

Po godzinach

Współpraca

 

 

Losowe zdjęcia

  • Skarpa i molo w nocy
  • 23 finał WOŚP
  • Pomoc dla Filipa_8
  • Ogłuszeni ciszą
  • Opis: plan filmowy - rynek

Designed by:
SiteGround web hosting Joomla Templates

Reklama

Pierwsza w tym roku ofiara kąpieli PDF Drukuj Email

Wysoka, sobotnia temperatura spowodowała, że 45-letni bytomianin wszedł do Odry. To  była ostatnia kąpiel w jego życiu, bo niestety z rzeki już nie wyszedł. Prawdopodobnie był nietrzeźwy. Zwłoki mężczyzny wyłowiono w środę.

 

 

Do tego tragicznego zdarzenia doszło w sobotę w okolicach bytomskiego portu, gdzie akurat odbywały się zawody VI Pucharu Polski Zachodniej w Ratownictwie Wodnym i Działaniach Przeciwpożarowych. Kilkadziesiąt metrów dalej, w okolicach przyczółka  dawnego mostu, jak ustaliliśmy dwóch mężczyzn spożywało alkohol. W pewnym momencie jeden z nich zdecydował, że się ochłodzi. - Na nagraniu z monitoringu z pobliskiej firmy, który został zabezpieczony widać, jak się rozbiera z odzieży, wchodzi do wody i płynie przez jakiś odcinek rzeki, po czym znika w wodzie – mówi Justyna Sęczkowska z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.  
Moment wejścia 45-latka do wody widziały dwie dziewczynki, które korzystając ze słonecznej pogody odpoczywała nad Odrą. 
- To one zaalarmowały ludzi obsługujących zawody – dodaje J. Sęczkowska. 
Od razu ruszyły poszukiwania mężczyzny, do których przystąpiły jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych biorących udział w motorowodniackich zmaganiach, siły Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz płetwonurkowie z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowej Soli. Łącznie w poszukiwaniach, które rozpoczęły się ok. godz. 17.00, a zostały zakończone przed zmrokiem ok. godz. 21.00, uczestniczyło blisko 60 osób. W środę w godzinach popołudniowych zwłoki mężczyzny zauważyli nowosolscy woprowcy, ciało z rzeki wyłowyli strażacy.
Na kanwie tego zdarzenia policja bije na alarm, ostrzega przed nierozsądnym wchodzeniem do wody i łączeniem tej letniej przyjemności z alkoholem. - Kontakt z wodą jest jedną z ulubionych rozrywek letnich. Należy jednak pamiętać, że jest to żywioł, który może stanowić potencjalne zagrożenie dla naszego życia, jeśli nie zachowamy odpowiednich zasad bezpieczeństwa.  Większość utonięć jest wynikiem lekkomyślności ludzi oraz lekceważenia obowiązujących przepisów, a przede wszystkim kąpieli w miejscach niestrzeżonych. Do tego, jak w tym sobotnim przypadku, dochodzi do kąpieli po spożyciu alkoholu, co jest czymś niedopuszczalnym, bo tak jak w tym przypadku, to może zakończyć się tragedią – przestrzega J. Sęczkowska. 
Mariusz Pojnar

Tygodnik Krąg

 

1%

 


filip t

Ostatnie komentarze